Opakowania z tworzyw sztucznych są często przedstawiane jako jeden z największych problemów ekologicznych. Zdjęcia zaśmieconego torbami oceanu czy ryb z plastikowym kubkiem na głowie robią na odbiorcach ogromne wrażenie. Czy to oznacza, że opakowania z tworzyw sztucznych będą sukcesywnie znikać z naszej rzeczywistości? Raczej nie stanie się tak w najbliższych latach. Drogą do ograniczenia wpływu opakowań na środowisko naturalne jest coraz lepsze zarządzanie odpadami, bardziej świadome projektowanie i produkcja oraz dobór materiałów.
Chcesz produkować opakowania z tworzywa przyjazne naturze? To możliwe
Przedsiębiorstwa dbające o wizerunek szukają sposobów na to, aby klienci postrzegali ich jako organizacje chroniące środowisko naturalne. Z tego też powodu poszukują opakowań, którym nie można zarzucić tego, że zasilają wysypiska lub w inny sposób negatywnie działają na otoczenie.
Opakowania z folii twardych (sztywnych) stają się coraz bardziej przyjazne środowisku. Firma wdrażająca opakowania opakowanie z tworzywa sztucznego dla swojego produktu może zrobić bardzo wiele dla natury, jeśli solidnie popracuje nad projektem i znajdzie odpowiedniego partnera, zajmującego się produkcją opakowań.
Jak powinna się zmieniać produkcja opakowań z tworzyw sztucznych?
Produkcja opakowań z tworzyw sztucznych może być dziś przyjazna naturze, jeśli zostaną podjęte odpowiednie kroki na etapie projektowania i wytwarzania oraz zagospodarowania odpadów. Opakowania, które wpisują się w proekologiczne trendy są produkowane na ogół ze szczególnym uwzględnieniem następujących czynników:
1) Możliwie niskie zużycie surowca – czyli dopasowanie ilości surowca do potrzeb takich jak wielkość produktu oraz jego zabezpieczenie przed zniszczeniem. Opakowanie powinno być zatem wystarczająco mocne i wystarczająco duże. firmy ulegają często pokusie pakowania niedużych przedmiotów w za duże opakowania, sugerujące większą objętość i wartość zakupionego towaru. Dzieje się tak w przypadku produktów spożywczych (np. 300 g jogurtu w opakowaniu, które dorównuje wielkością tym, zawierającym 500g) jaki zabawek (kilka drobnych, plastikowych elementów w dużym, kolorowym pudle). Oprócz tego, że jest to wątpliwe etycznie działanie wskazujące na złe rozumienie marketingu to także nie wpisuje się w nowoczesną, proekologiczną filozofię działania. Ciekawym rozwiązaniem są tu blistry z folii twardej, które dopasowywane są do kształtu produktu (np. żarówki samochodowej, zabawki czy narzędzia) – dzięki temu opakowanie ma niedużą objętość.
2) Produkcja opakowań jak najbardziej jednolitych materiałowo – czyli unikanie łączenia różnych tworzyw, zwłaszcza w taki sposób, który utrudnia szybkie i proste rozłożenie na różne frakcje (np. oddzielenie papieru od folii PET). Także opakowanie złożone z różnego typu tworzyw sztucznych z wykorzystaniem kleju utrudnia efektywny recykling.
3) Wykorzystywanie do produkcji surowca pochodzącego z recyklingu – na rynku coraz popularniejsza jest np. BIO-PET, czyli folia PET, której wszystkie warstwy są wykonane z tworzywa z odzysku.
Dobre zarządzanie opakowaniami się opłaca i warto się nim chwalić
Kraje Unii Europejskiej prowadzą politykę, która premiuje recykling opakowań z tworzyw sztucznych, a także zmniejszanie ich wagi. Niepoddane recyklingowi odpady są obciążane podatkiem (tzw. plastic tax) w wysokości 0,8 euro za kilogram. To powoduje, że zwiększa się nacisk rządów państw członkowskich na firmy wprowadzające tworzywa sztuczne do obiegu w postaci opakowań. Stosowanie opisanych powyżej 3 zasad w polityce zarządzania opakowaniami, pozwala wpływać na redukcję odpadów niepoddawanych recyklingowi. Wydaje się logicznym, że prowadzenie takiej przyjaznej naturze polityki powinno być uwzględniane w komunikacji działów PR i marketingu przedsiębiorstw. Świadczy to o odpowiedzialności społecznej biznesu w większym stopniu niż jednorazowe, widowiskowe czasem akcje proekologiczne. Wpływ takich happeningów czy akcji medialnych na środowisko jest znikomy w porównaniu z nawet kilkuprocentowym zmniejszeniem wagi opakowania pojedynczego produktu.